od Austina :
Ja już nie śpię ;* o godzinie 7:30 podjadę po Ciebie .
Mam jeszcze godzinę więc wolnym krokiem wstałam wzięłam z szafy potrzebne ubrania i udałam się w stronę łazienki z zamiarem wzięcia porannej toalety . Gdy ubrana i gotowa wyszłam z łazienki była godzina 7:00 .Zeszłam na dół do kuchni aby coś przekąsić, tam stała już moja mama z zapiekankami i gorącym kubkiem herbaty .
Mama-Hej córciu
Ja-Cześć
Mama-Jak tam wyspana?
Ja-Nie do końca ale jest dobrze
Mama-To się cieszę .Masz tu zapiekankę i herbatę a ja już idę bo się spóźnię do pracy .
Ja-Okej
Mama-Podwieźć Cię ?Bo Emili jedzie ze mną? (moja młodsza siostra)
Ja-Nie Austin ma podjechać
Mama-To dobra ja lecę . #pocałowała mnie w czoło i poszła#
Ja-No pa
Skończyłam jeść śniadania była już godzina 7:20 . Zabrałam torbę i zaczęłam wkładać moje czarne conversy .Po chwili usłyszałam ślinik samochodu wiedziałam że to Austin więc zamknęłam dom i udałam się w stronę parkującego samochodu .
Austin-Witaj Piękna!
Ja-Cześć #pocałowałam go w policzek#
Austin-Kotek ile masz dziś lekcji ?
Ja-Do 13:45 ale potem obiecałam że wrócę z Megan piechota pogadamy i wgl.
Austin-To dobrze bo muszę jechać dziś do rodziców po kasę i nie miał bym Cię jak wziąć bo ja mam lekcje do 11.
Ja-Okej .
Gdy dojechaliśmy do szkoły nasza paczka już na nas czekała .Podeszłam do Justina i Rayana i dałam im buziaka w policzek zaś Austin podszedł do dziewczyn i zrobił to samo .
Megan-Dobra dziewczyny my się zbieramy za 5 minut dzwonek .
Kelsey-No wypadało by .
Ja-Dobra ja spadam do siebie .Podeszłam do Austina i objęłam jego szyje on natomiast objął mnie w tali i zaczęliśmy się całować .
Megan-Dobra Gołąbki takie przedstawienia to po szkole a Ty Miley rusz dupę za chwilę lekcja .
Ja-Okej lecę pa
Austin-Bayo Piękna .
Gdy tylko poszliśmy pod klasę zauważyliśmy Lindę i Demi jak chichotają z jakimiś typami .Od razu się we mnie zagotowało to ich głośne śmianie słyszała cała szkoła .
Megan-O patrzcie przylepy dorwały jakiś nowych kolesi.
Ja- To u nich norma .Pewnie starzy im się już znudzili .
Kelsey-Zamknij mordę s**o !#krzyknęła na cały głos#
Megan-Kelsey spokojnie .
Ja-Hahahaha Kelsey Kocham Cię za to hahaha.
Kelsey-No Ku**a nie będzie się chichotała na cały korytarz nawet muzyki w słuchawkach nie słychać .
Po chwili zobaczyliśmy że w naszą stronę idzie Demi z zadziorną miną .
Demi-Linda mówi żebyś przymknęła swoją jadaczkę .
Ja-A co ty jej listonosz czy co ?
Demi-Nie mówię do Ciebie Miley .
Ja-No cóż ale ja odpowiadam .
Kelsey-Będę sobie gadała co tylko chce .A ty znikaj Demi o ile nie chcesz mieć wybitych zębów .
Demi-Linda powiedziała że masz być cicho zrozumiano !
Ja-#nie wytrzymałam wybuchłam strasznym śmiechem a razem ze mną Megan i Kelsey# Ej ty serio jesteś taka głupia czy udajesz .
Demi-wrrr ... #odeszła z groźną miną#
Po paru sekundach naszego śmiechu rozbrzmiał dźwięk dzwonka na lekcje .Poszliśmy wszyscy w stronę klasy .Lekcje mijały tak szybko że nawet nie zauważyłam że jest już godzina 13:45 .Wyszliśmy wszyscy z klasy i udaliśmy się do szafek zanieść książki.
Megan-Wracamy piechotą Tak ?
Ja-No tak .A Kelsey gdzie ?
Megan-Przyjechał po nią tata jadą na zakupy do domu czy coś w tym stylu.
Ja-Aha okej.
Wyszliśmy z Megan ze szkoły była godzina 14:00 .Szliśmy bardzo powoli, po drodze zaszliśmy na lody ,cały czas śmieliśmy się i wygłupialiśmy .Gdy byliśmy już pod moim domem musiałam niestety opuścić towarzystwo Megan która mieszkała parę domów za mną .
Ja-No to do jutra
Megan-No pa #pocałowała mnie w policzek#
Weszłam do domu zastałam tylko Emili siedzącą przy tv i oglądającą jej durne filmy.
Ja-Są rodzice?
Emili-Nie ale masz obiad w mikrofalówce
Ja-No okej .A gdzie oni w ogóle są ?
Emili-Pojechali do babci zawieźć jej jakieś kwiatki do ogródka.
Ja-Okej
Poszła do kuchni odgrzałam sobie obiad i poszłam do swojego pokoju aby odrobić lekcje .Gdy weszłam już na górę rozległ się dźwięk dzwonka w moim telefonie .Spojrzałam na ekran był to Austin.
Austin-Hej kotek .Co robisz?
Ja-Hej. Obecnie jem obiad a zaraz siadam do lekcji a Ty?
Austin- A no właśnie wracam od rodziców .
Ja-Aha i jak tam u nich?
Austin-No jak na razie dobrze za nie cały miesiąc ojciec jedzie za granice .
Ja-Aha no to dobrze.
Austin-No. Skarbie ja już kończę bo dojeżdżam do domu .
Ja-No pa
Austin-Kocham Cię ;*
Ja-Ja Ciebie Też ;*
Austin-Ej czekaj jeszcze chwile
Ja-No co tam?
Austin-Gadałaś dziś coś z Justinem?
Ja-Nie a co?
Austin-tak dziwnie się zachowuje .
Ja-No ale czemu ?
Austin-No tak mi się przynajmniej wydaje .
Ja-Potem do niego zadzwonię .
Austin-Okej. Pa ;*
Ja-No to pa ;*
Skończyłam jeść obiad i odrabiać lekcje była godzina 17:00 .Przypomniały mi się słowa Austina jak mówił że Justin jest jakiś dziwny więc postanowiłam do niego zadzwonić .
Justin-Siemka
Ja-No cześć.
Justin-Co tam ?
Ja-U mnie w prządku a tam?
Justin-Tak samo
Ja-Coś smutny się wydajesz ;/
Justin-Nie coś ty . Po prostu zmęczony .
Ja-Okej no to odpoczywaj ;*
Justin-Okej widzimy się jutro w szkole
Ja-Jasne ;*
Justin-Mils?
Ja-Tak
Justin-nie nic
Ja-no co?:D
Justin-Nic ;* Paa
Ja-No to pa :D ;*
Gdy skończyłam rozmawiać z Justinem zaczęłam się pakować i szykować sobie ubrania na jutro . Zeszło mi z tym do godziny 20:00 . Potem poszłam zjeść kolację razem z rodziną i po kolacji udałam się do łazienki. Gdy przyszłam z łazienki siadłam jeszcze na laptopa sprawdziłam facebooka i inne portale społecznościowe na których miałam konto i już prawie zasypiając wysłałam wiadomość do wszystkich przyjaciół z mojej paczki .
do Wszystkich :
Dobranoc ♥ Słodkich snów ;*
Po czym każdy zaczynał mi odpisywać to samo . Z uśmiechem na twarzy wtuliłam się w poduszkę i zasnęłam ...
Jest już pierwszy rozdział :) Jak wam się podoba ? ;D ASK -> http://ask.fm/srutututux3 ♥ ♥ Dziękuję wszystkim ty co czytają mojego Bloga ;* Jesteście Kochani Dziękuję ♥ 3 Komentarze i 100 wejść na bloga piszę rozdział 2 ;D ... ♥ jest już ponad 50 wejść więc dużo wam nie brakuje ;** ♥ POWODZENIA !
Mam jeszcze godzinę więc wolnym krokiem wstałam wzięłam z szafy potrzebne ubrania i udałam się w stronę łazienki z zamiarem wzięcia porannej toalety . Gdy ubrana i gotowa wyszłam z łazienki była godzina 7:00 .Zeszłam na dół do kuchni aby coś przekąsić, tam stała już moja mama z zapiekankami i gorącym kubkiem herbaty .
Mama-Hej córciu
Ja-Cześć
Mama-Jak tam wyspana?
Ja-Nie do końca ale jest dobrze
Mama-To się cieszę .Masz tu zapiekankę i herbatę a ja już idę bo się spóźnię do pracy .
Ja-Okej
Mama-Podwieźć Cię ?Bo Emili jedzie ze mną? (moja młodsza siostra)
Ja-Nie Austin ma podjechać
Mama-To dobra ja lecę . #pocałowała mnie w czoło i poszła#
Ja-No pa
Skończyłam jeść śniadania była już godzina 7:20 . Zabrałam torbę i zaczęłam wkładać moje czarne conversy .Po chwili usłyszałam ślinik samochodu wiedziałam że to Austin więc zamknęłam dom i udałam się w stronę parkującego samochodu .
Austin-Witaj Piękna!
Ja-Cześć #pocałowałam go w policzek#
Austin-Kotek ile masz dziś lekcji ?
Ja-Do 13:45 ale potem obiecałam że wrócę z Megan piechota pogadamy i wgl.
Austin-To dobrze bo muszę jechać dziś do rodziców po kasę i nie miał bym Cię jak wziąć bo ja mam lekcje do 11.
Ja-Okej .
Gdy dojechaliśmy do szkoły nasza paczka już na nas czekała .Podeszłam do Justina i Rayana i dałam im buziaka w policzek zaś Austin podszedł do dziewczyn i zrobił to samo .
Megan-Dobra dziewczyny my się zbieramy za 5 minut dzwonek .
Kelsey-No wypadało by .
Ja-Dobra ja spadam do siebie .Podeszłam do Austina i objęłam jego szyje on natomiast objął mnie w tali i zaczęliśmy się całować .
Megan-Dobra Gołąbki takie przedstawienia to po szkole a Ty Miley rusz dupę za chwilę lekcja .
Ja-Okej lecę pa
Austin-Bayo Piękna .
Gdy tylko poszliśmy pod klasę zauważyliśmy Lindę i Demi jak chichotają z jakimiś typami .Od razu się we mnie zagotowało to ich głośne śmianie słyszała cała szkoła .
Megan-O patrzcie przylepy dorwały jakiś nowych kolesi.
Ja- To u nich norma .Pewnie starzy im się już znudzili .
Kelsey-Zamknij mordę s**o !#krzyknęła na cały głos#
Megan-Kelsey spokojnie .
Ja-Hahahaha Kelsey Kocham Cię za to hahaha.
Kelsey-No Ku**a nie będzie się chichotała na cały korytarz nawet muzyki w słuchawkach nie słychać .
Po chwili zobaczyliśmy że w naszą stronę idzie Demi z zadziorną miną .
Demi-Linda mówi żebyś przymknęła swoją jadaczkę .
Ja-A co ty jej listonosz czy co ?
Demi-Nie mówię do Ciebie Miley .
Ja-No cóż ale ja odpowiadam .
Kelsey-Będę sobie gadała co tylko chce .A ty znikaj Demi o ile nie chcesz mieć wybitych zębów .
Demi-Linda powiedziała że masz być cicho zrozumiano !
Ja-#nie wytrzymałam wybuchłam strasznym śmiechem a razem ze mną Megan i Kelsey# Ej ty serio jesteś taka głupia czy udajesz .
Demi-wrrr ... #odeszła z groźną miną#
Po paru sekundach naszego śmiechu rozbrzmiał dźwięk dzwonka na lekcje .Poszliśmy wszyscy w stronę klasy .Lekcje mijały tak szybko że nawet nie zauważyłam że jest już godzina 13:45 .Wyszliśmy wszyscy z klasy i udaliśmy się do szafek zanieść książki.
Megan-Wracamy piechotą Tak ?
Ja-No tak .A Kelsey gdzie ?
Megan-Przyjechał po nią tata jadą na zakupy do domu czy coś w tym stylu.
Ja-Aha okej.
Wyszliśmy z Megan ze szkoły była godzina 14:00 .Szliśmy bardzo powoli, po drodze zaszliśmy na lody ,cały czas śmieliśmy się i wygłupialiśmy .Gdy byliśmy już pod moim domem musiałam niestety opuścić towarzystwo Megan która mieszkała parę domów za mną .
Ja-No to do jutra
Megan-No pa #pocałowała mnie w policzek#
Weszłam do domu zastałam tylko Emili siedzącą przy tv i oglądającą jej durne filmy.
Ja-Są rodzice?
Emili-Nie ale masz obiad w mikrofalówce
Ja-No okej .A gdzie oni w ogóle są ?
Emili-Pojechali do babci zawieźć jej jakieś kwiatki do ogródka.
Ja-Okej
Poszła do kuchni odgrzałam sobie obiad i poszłam do swojego pokoju aby odrobić lekcje .Gdy weszłam już na górę rozległ się dźwięk dzwonka w moim telefonie .Spojrzałam na ekran był to Austin.
Austin-Hej kotek .Co robisz?
Ja-Hej. Obecnie jem obiad a zaraz siadam do lekcji a Ty?
Austin- A no właśnie wracam od rodziców .
Ja-Aha i jak tam u nich?
Austin-No jak na razie dobrze za nie cały miesiąc ojciec jedzie za granice .
Ja-Aha no to dobrze.
Austin-No. Skarbie ja już kończę bo dojeżdżam do domu .
Ja-No pa
Austin-Kocham Cię ;*
Ja-Ja Ciebie Też ;*
Austin-Ej czekaj jeszcze chwile
Ja-No co tam?
Austin-Gadałaś dziś coś z Justinem?
Ja-Nie a co?
Austin-tak dziwnie się zachowuje .
Ja-No ale czemu ?
Austin-No tak mi się przynajmniej wydaje .
Ja-Potem do niego zadzwonię .
Austin-Okej. Pa ;*
Ja-No to pa ;*
Skończyłam jeść obiad i odrabiać lekcje była godzina 17:00 .Przypomniały mi się słowa Austina jak mówił że Justin jest jakiś dziwny więc postanowiłam do niego zadzwonić .
Justin-Siemka
Ja-No cześć.
Justin-Co tam ?
Ja-U mnie w prządku a tam?
Justin-Tak samo
Ja-Coś smutny się wydajesz ;/
Justin-Nie coś ty . Po prostu zmęczony .
Ja-Okej no to odpoczywaj ;*
Justin-Okej widzimy się jutro w szkole
Ja-Jasne ;*
Justin-Mils?
Ja-Tak
Justin-nie nic
Ja-no co?:D
Justin-Nic ;* Paa
Ja-No to pa :D ;*
Gdy skończyłam rozmawiać z Justinem zaczęłam się pakować i szykować sobie ubrania na jutro . Zeszło mi z tym do godziny 20:00 . Potem poszłam zjeść kolację razem z rodziną i po kolacji udałam się do łazienki. Gdy przyszłam z łazienki siadłam jeszcze na laptopa sprawdziłam facebooka i inne portale społecznościowe na których miałam konto i już prawie zasypiając wysłałam wiadomość do wszystkich przyjaciół z mojej paczki .
do Wszystkich :
Dobranoc ♥ Słodkich snów ;*
Po czym każdy zaczynał mi odpisywać to samo . Z uśmiechem na twarzy wtuliłam się w poduszkę i zasnęłam ...
Jest już pierwszy rozdział :) Jak wam się podoba ? ;D ASK -> http://ask.fm/srutututux3 ♥ ♥ Dziękuję wszystkim ty co czytają mojego Bloga ;* Jesteście Kochani Dziękuję ♥ 3 Komentarze i 100 wejść na bloga piszę rozdział 2 ;D ... ♥ jest już ponad 50 wejść więc dużo wam nie brakuje ;** ♥ POWODZENIA !
świetny <33 Daj szybko NN ;**
OdpowiedzUsuńDzisiaj już raczej nie dam rady :) spróbuje jutro z samego rana ;) ponieważ nie wybieram się do szkoły ;)
Usuńzarąbiste tooo !! pisz dalej
OdpowiedzUsuńcnnr :))
Świetny, ale mogłabyś dawać więcej opisów i zaczynać od myślników? Jestem pewna , że każdy zrozumie kto jest rozmówcą :) Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń