Następnego dnia wstałam o 5:00 .Leżąc na łóżku i patrząc w sufit przypominałam sobie co wydarzył się wczoraj .I co teraz ? Mam tak po prostu iść do szkoły i spojrzeć w oczy Justina które będą mówiły same za siebie 'Miley zależy mi na tobie,proszę chociaż spróbujmy ze sobą być' ... Co ja powiem Austinowi nie będę umiała go okłamywać ... Znowu z moich oczu poleciały pojedyncze łzy ... Otarłam je i powiedziałam 'Jestem silna dam radę ! Jestem z Austinem i niech tak zostanie .Justin na pierwszej lepszej imprezie znajdzie sobie dziewczynę na której będzie mu zależało bardziej niż na mnie .To wszystko przez ten pocałunek ,będzie dobrze' ... Wzięłam telefon do mojej ręki i spojrzałam na godzinę była już 5:30 postanowiłam napisać sms do Austina tak na powitanie .
Do Austina :
Cześć Skarbie ;* ja już nie śpię ;* jakoś nie mogę <3 Tęsknie za tobą i czekam na Ciebie o 7:30 ;* Kocham Cię <3
Po napisaniu tego sms wstałam z łóżka i poszłam wziąć kąpiel ponieważ wczoraj byłam taka wykończona że nawet jej nie wzięłam .Wyszłam z łazienki o 6:00 owinięta w ręcznik podeszłam do szafy aby wybrać ubrania .Po 10 minutach przymierzania wybrałam neonową żółta sukienkę po kolana z koronką na ramiączkach a z tyłu plecy były odkryte i do tego czarną krótką kurtkę skórzaną .Pokręcone włosy rozpuściłam i spakowałam potrzebne rzeczy do szkolnej torby .Po zabraniu wszystkich potrzebnych mi przedmiotów udałam się do kuchni aby zjeść śniadanie tam już czekała moja mama z Emili.
Mama-Cześć Kochanie
Emili-Cześć
Ja-Cześć wam
Mama-Czemu wczoraj płakałaś?
Ja-Ja płakałam? kiedy ?Słyszałaś?
Mama-Nie słyszałam ale jak byłam u Ciebie wieczorem zobaczyć czy śpisz to z oczu spływały Ci łzy ?
Ja-Może mi się coś przyśniło .#skłamałam#
Mama-No może .
Mama-Co chciał wczoraj Justin tak późno?
Ja-Pogadać
Mama-Tak późno nie mógł poczekać do dziś ?-mama powiedziała z chytrym uśmieszkiem mówiącym 'Miley nie okłamuj mnie'
Ja-Nie nie mógł .
Mama-Dobra .Emili zbieraj się my już jedziemy
Emili-Dobrze już idę
Gdy tylko wyszli odetkałam z ulgą myślałam że mama podsłuchiwała moją rozmowę z Jusem albo coś i będzie się dopytywać dopóki nie powiem jej prawdy .Gdy zjadłam była już godzina 7:25 założyłam buty i poszłam przed dom czekać na Austina.Nie wiem dlaczego ale gdy chłopak przyjechał moje serce stanęło,nigdy się tak nie czułam jak w tym momencie bałam się spotkania z Austinem ale bardziej bałam się spotkania z Justinem przed naszą paczką . Złapałam głęboki oddech i udałam się w stronę samochodu .
Austin-Co to za miły sms-ik z samego rana :*?Stęskniłaś się?#zbliżył twarz do mojego policzka i dał mi delikatnego całusa#
Ja-Tak bardzo #lekko uśmiechając się do chłopaka#
Austin-Cieszę się z Tego;*
Ja-Ja też
Austin-a co ty dziś tak nie w humorze ?
Ja-Tak jakoś ,przyczepki mamy i te inne sprawy
Austin-rozumiem
Gdy tylko dojechaliśmy do szkoły nasza paczka już na nas czekała podeszliśmy do nich i przywitaliśmy się całusem w policzek kogoś mi tu brakowało ponieważ mój organizm funkcjonował normalnie bez żadnego przyśpieszonego oddechu albo zwolnionej pracy serca a mianowicie brakowało Justina ...
Austin-A Justin to gdzie?
Rayan-Sam nie wiem przecież wychodząc z domu mówił widzimy się pod szkołom
Megan popatrzyła się na mnie wzrokiem jakby chciała zapytać 'nie martw się o niego nic mu sie nie stało'. Nie ukrywam zależało mi na Justinie praktycznie tak samo jak jemu na mnie i przestraszyłam się gdy go nie było ale nie chciałam tego pokazywać .
Ja-Chodźcie dziewczyny zaraz dzwonek
Megan-No
Kelsy-Okej
Podeszłam do Austina dałam mu całusa w usta i udaliśmy się w stronę naszej klasy .Idąc w stronę naszej klasy zauważyłam Demi która stała całkiem sama.
Kelsey-Oj czyżby kolejne kłótnie przylep
Megan-Na pewno o jakiegoś chłopaka
Tuż za rogiem kiedy zbliżaliśmy się do drzwi naszej klasy zobaczyłam Justina całującego się namiętnie z Lindą .Zagotowało się we mnie ,nie wiedziałam co powiedzieć zrobiłam się cała czerwona wpadłam w szał ...Jednego dnia wyznaje mi że mu na mnie zależy a drugiego liże się z naszym najgorszym wrogiem ...! Gdy tylko Justin kontem oka zauważył mnie od razu przestał całować Lindę i spojrzał na mnie jakby chciał powiedzieć 'o boże' a Linda spojrzała na mnie z chytrym uśmieszkiem i przegryzła swoją wargę nie wytrzymałam nawet nie wiem dlaczego ale nie zastanawiając się pobiegłam do łazienki .
Megan-Co jest ?
Kelsey-Miley co się stało?
Ja-Justin wczoraj wmawiał mi kity że mu na mnie zależy a dziś liże się z Lindą ... Dziewczyny wiem że to głupia zabrzmi ale mi na nim jeszcze bardziej zależy ...
Megan-Miley ale co z Austinem ?
Ja-Nie wiem ,na serio nie wiem ...
Kelsey-Kochasz go?
Ja-Kogo?
Kelsey-No Austina?
Ja-noo...znaczy się...no tak
Kelsey-Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie kogo bardziej kochasz .
Ja-Ale to nie jest łatwe przekonajcie się teraz jaki jest Justin a Austin się bardziej zmienił już nie podrywa dziewczyn na moich oczach jest całkiem inny niż kiedyś .
Megan-Musisz sama dojść do wniosku ...
Ja-Dobra dziewczyny co ja robiee ! mam Austina jak na razie jest dobrze jeszcze mi na nim zależy a ja załamuje się w szkolnej łazience ...Tak nie może być .
Przerzuciłam włosy do tyłu i z pozytywnym nastawieniem wyszłam pierwsza z łazienki .
Megan-Wooow
Kelsey-I to mi się podoba
Szliśmy w stronę klasy i nagle zadzwonił dzwonek .Weszliśmy do klasy Linda uśmiechała się do mnie uśmieszkiem mówiącym 'on będzie mój' a ja patrzyłam na nią z wyrazem twarzy mówiącym 'wali mnie to'...
Lekcje mijały tak szybko że gdy spojrzałam na wyświetlacz komórki pokazywał godzinę 12 .Akurat o tej kończyłam dziś zajęcia .Razem z dziewczynami udaliśmy się do swoich szafek aby zanieść książki i wziąć kurtki .Odwróciłam się i zauważyłam za sobą Lindę a za Lindą Demi .Megan i Kelsey stanęli sobie za mną .
Linda-On jest mój
Ja-Kupiłaś sobie nowy zegarek .O jak się cieszę tak tak na pewno jest twój .
Linda-Mówię o Justinie
Ja-Nie uczyli cię że ludzi się nie przywłaszcza ?
Linda-Ostrzegam cię nie zbliżaj się do niego na krok.
Ja-No chyba sobie kpisz dziewczynko .
Megan-Miley spokojnie
Kelesy #wyszła przede mnie# - Wyp*****laj stąd !
Linda-Odsuń się nie gadam z Tobą
Kelsey-Wypad stąd ! Nie czaisz .... Jeeśli zaraz nie uciekniesz powyrywam ci nogi z d**y ...
Linda-Chce ci tylko Miley powiedzieć tyle że zbliż się do niego a pożałujesz .
Ja-Śnisz?
Kelsey przytupnęła nogą i pokazał dziewczynie drzwi -WYPAD!
Linda odwróciła się i wyszła .My zaczęliśmy się panicznie śmiać .
Ja-Kelsey byłaś nie zła
Megan-Nogi z d**y powyrywa ..awwww boje się Ciebie
Kelsey-Hahhahahahahahaha
Śmieliśmy się przez całą drogę do domu. W domu byłam na godzinę 13:00 gdy do niego weszłam nikogo nie było odgrzałam sobie obiad i poszłam do salonu na kanapę .Po jakiś 30 min oglądania Tv zadzwonił dzwonek do drzwi poszłam otworzyć zamurowało mnie jak zauważyłam kto to był...
Ja-Czego chcesz ?
Justin-Pogadać
Ja-O czym znowu
Justin-Mogę wejść?
Ja-No a mam inne wyjście .!?
Poszliśmy do Salony ja siadłam na fotelu a chłopak na sofie.
Justin-Ja i Linda to ...
#nie dokończył bo ja mu przerwałam#
Ja-Justin ale mnie to nie obchodzi .
Justin-My razem nie jesteśmy
Ja-Jeszcze nie jesteście
Justin-W ogóle nie będziemy
Ja-WooW myślałam że chcesz ją zaliczyć tak jak każdą inną
Justin-Miley przestań ! ... Zależy mi na tobie i nikt tego nie zmieni
Ja-Chyba sobie żartujesz ... Justin przestań grać w te durne gry ...
Justin-Miley ja ...
#znowu mu przerwałam i wstałam z fotela krzyżując ręce na mojej klatce piersiowej#
Ja-Wystarczy Justin . Chciałeś mi powiedzieć że nie jesteś z Lindą .Fajnie już wiem a teraz jakbyś mógł to wyjdź.
Justin-Miley Proszę
Ja-A ja cię proszę żebyś wyszedł
Justin-nie będę nalegał .pa
Ja-pa
Leżałam na sofie zastanawiając się nad wszystkim .Nagle z moich oczu popłynęła pojedyncza łza ,zaczęłam cicho płakać .Przypominałam sobie dawne lata ja Justin był dla mnie zwyczajnym przyjacielem a teraz ,teraz przez to wszystko może być wrogiem ... ! Nigdy już nie będzie tak jak dawniej .
Lekko przymknęłam oczu a z nich spływały kolejne łzy .Po sekundzie drzwi od domu otworzyły się hukiem podskoczyłam z łóżka nikt z mojej rodziny przenigdy tak nie wchodził nawet Emili.
W drzwiach stanął Austin z pizzą i pepsi .
Austin-Dzień Dobry słyszałem że pani jest bardzo głodna i samotna.
Ja-Austin boże przestraszyłeś mnie .
Chłopak położył pizze i pepsi na stół i usiadł na podłodze koło mojego łóżka .
Austin-Czemu ty płaczesz ?
Ja-Może coś mi się śniło ...#skłamałam#
Austin-Może #pocałował mnie namiętnie w usta a ja odwzajemniłam#
Ja-A tak w ogóle co ty tu robisz ?
Austin-Dzwoniła do mnie twoja mama że jeśli mam czas to żebym do Ciebie przyszedł Cię popilnować bo oni są w Sandomierzu u ortodonty z Emili
Ja-Aha czyli masz mnie pilnować?
Austin-Tak dokładnie tak
Ja-yhhy ...rozumiem .Muszę przypomnieć mojej mamie że mam prawie 18 lat .
Austin-A co nie podoba ci się taki opiekun jak ja
Ja-Nie no jest boski
Austin-Hahahaha #pocałował mnie w noc#
Siedzieliśmy,gadaliśmy,jedliśmy pizze,wygłupialiśmy się itp nie zauważyliśmy kiedy zegarek dobił godzinę 21:00.
Austin-To ja już spadam .
Ja-Musisz?
Austin-No
Pocałowałam go w usta on to odwzajemnił .
Austin-Kocham Cię
Ja-Ja Ciebie też
Dzięki Austinowi zapominam o Justinie .Czuje się taka szczęśliwa przy Austinie, chyba mam odpowiedź na pytanie Kelesy 'kogo bardziej kocham?' .... Po wyjściu chłopaka z domu udałam się do łazienki wzięłam prysznic i siadłam jeszcze na chwile na internet. Sprawdziłam sobie najważniejsze portale społecznościowe na których miałam konto i moje oczy zaczęły się powoli zamykać .Odłożyłam laptopa na biurko i spojrzałam na telefon który informował mnie że mam jedną nieodebraną wiadomość .Był to SMS od Justina:
Od Justina:
Dobranoc Miley ;*!
Żeby nie być chamska odpisałam
Do Justin;
Dobranoc.
Spojrzałam jeszcze raz na telefon wyświetliło mi się zdjęcie Austina oznaczało to że dzwoni on do mnie .
Ja-Słucham
Austin-Chciałem Ci tylko powiedzieć Dobranoc ;*
Ja-Buahahaha Dobranoc ;*
Austin-Kocham Cię .Słodkich snów ze mną ;D hahaha :*
Ja-Ja Ciebie też .Wzajemnie :D ;*
Austin-Do jutra Skarbie .Śpij dobrze
Ja-No pa ;* Ty też :D hehe
Odłożyłam telefon wtuliłam się kołdrę i poduszkę i nawet nie usłyszałam kiedy rodzice i Emili weszli do domu bo momentalnie zasnęłam ....
Proszę następny rozdział :) Przepraszam że wczoraj nie napisałam ale byłam u babci potem jeszcze z koleżankami na dworze i tak jakoś wyszło że nie miałam czasu ;* i Jak wam się podoba ?;p
Uwielbiam czytać od was Komentarze jak ich czytam to momentalnie na mojej twarzy pojawia się banan <3 :D
Kocham was ;* Pisanie dla was sprawia mi przyjemność ♥___♥ ...
ASK->http://ask.fm/srutututux3
Zaje*isty rozdział kiedy następny ???
OdpowiedzUsuńbdziesz mnie informować ??@MerryMeeJBieber
OdpowiedzUsuńBoski :3 czekam na kolejne czesci ;*
OdpowiedzUsuń@Always_with_Jus
jak czytam te wszystkie rozdziały to tak mi się one kojażą z 'LOL'(film, bardzo podobny do tego opowiadania) że nie wiem XD
OdpowiedzUsuń. Ale i tak mi się bardzo podoba. Nie zabardzo lubię czytać, ale w to się tak zaczytałam, że mnie mogę się doczekać końca ♥