Obudziłam się o 10:00 w końcu to była sobota mogłam sobie pozwolić na małe lenistwo .Wstałam z mojego łóżka z bardzo dobrym humorem udałam się o łazienki aby wziąć poranną toaletę . A gdy z niej wyszłam ubrałam szare szorty i fioletową bokserkę byłam już gotowa aby zejść na dół i zjeść śniadanie ale powstrzymała mnie myśl 'GDZIE MÓJ TELEFON?' zaczęłam wywracać cały dom do góry nogami dopiero po paru minutach przypomniałam sobie że został on na dole podpięty pod ładowarkę .Zbiegłam szybko ze schodów na dół tam była już moja mama która myła naczynia i tata który siedział na sofie i oglądał Tv .
Tata-Cześć Skarbie #dałam mu buziaka w policzek#
Ja-Cześć
Mama-I jak tam po imprezie ?
Ja-Dobrze
Mama-Słyszałam od Emili że nie jesteś już z Austinem ?
Ja-Coo? #przecież mówiłam tej smarkuli żeby nic nie gadała#
Mama-No a co nie prawda ?
Ja-Jeszcze nic nie wiadomo
Mama-Aha no to dobrze. Tylko żebyś później nie żałowała swojej decyzji
Ja-Wiem co robię mamo
Gdy tylko skończyliśmy tą rozmowę wzięłam telefon i pobiegłam na górę do Emili .
Ja-Mądra jesteś ?
Emili-O co ci chodzi?
Ja-Chyba prosiłam cię żebyś nic nie gadała mamie
Emili-Prosiłaś że mam nie mówić zdarzenia które miało się wydarzyć jak przyjedzie Austin
Ja-Prosiłam cię żebyś w ogóle nic nie mówiła
Emili-Miley nie przekręcaj zdań
Ja-Teraz kurcze będzie codziennie rozmowa co z Austinem nie no dzięki wielkie #trzasnęłam drzwiami od jej pokoju i poszłam do swojego#
Siadłam na łóżko i zorientowałam się że przez to wszystko zapomniałam spojrzeć na wyświetlacz mojej komórki .Gdy na niego spojrzałam miałam tam nieodebrane 14 połączeń od Austina i parę SMS odczytałam tylko jednego .
Od Austina:
Miłej nocy Kochanie ;* Jutro musimy się spotkać .
Resztę skasowałam zobaczyłam że jest już godzina 11:00 pomyślałam 'Cały dzień nie będę siedziała w domu '. Zadzwoniłam do Megan.
Megan-Halo!
Ja-Hej ! Co porabiasz ?
Megan-O Mils hej ! Siedzę i się nudzę .:) a Ty?
Ja-Właśnie też.
Megan-Dzwoń po Kelesy i wbijaj jestem przecież tylko z babcią
Ja-Ok zobaczę co na to Kelsey .
Megan-Jak coś to czekam .pa
Ja-no pa
Po rozmowie z Megan od razu zadzwoniłam po Kelsey .
Ja-Witam
Kelsey-Siemka Siemka
Ja-Jedziemy do Megan ?
Kelsey-Jeśli jest tylko taka możliwość to możemy jechać.
Ja-Jest już do niej dzwoniłam
Kelsey-To ja za parę minut pod Cb podjadę okej
Ja-Okej
Zabrałam moją torebkę,telefon i inne potrzebne rzeczy i zeszłam na dół .
Mama-A ty gdzie się wybierasz ?Zaraz obiad
Ja-Idę do Megan .Odgrzeje sobie potem w mikrofalówce
Mama-No dobra a o której wrócisz ?
Ja-Nie mam pojęcia
Mama-OK
Podeszłam dałam jej całusa w policzek mówiąc
Ja-To ja już lecę zaraz będzie Kelsey
Mama-Leć Leć
Po czym udałam się w stronę wyjścia .Gdy wyszłam na zewnątrz dziewczyny jeszcze nie nie było spojrzałam na wyświetlacz była godzina 12:30. Zauważyłam również SMS'a od Austina .
Od Austina:
Możemy się spotkać dziś o 15 w parku ? Mogę pod Cb podjechać .
Po przeczytaniu tego SMS'a sama nie wiedziałam czy chce mi się słuchać jego durnych historyjek ale musieliśmy sobie wszystko wyjaśnić ,musiałam wiedzieć na czym stoję .
Do Austina:
No dobra .Jestem u Megan Kelsey mnie podwiezie .O 15 w parku koło szoły.
Od Austina:
Okej :* Kocham Cię .
Nic nie odpisałam . Podjechała Kelesy ,wsiadłam do samochodu i przywitaliśmy się jak to zawsze całusem w policzek.
Kelsey-Witaj
Ja-Hej
Kelsey-Jak tam?
Ja-Beznadziejnie
Kelsey-Co się dzieje?
Ja-Wczoraj był u mnie Justin jest taki kochany i wgl no a dziś Austin pisał że musimy się spotkać z jednej strony tęsknie trochę za nim
Kelsey-Za Austinem ?
Ja-No
Kelsey-No nie dziwie ci się .Miley chodzisz już z nim kupę czasu
Ja-A jeśli rozkochałam w sobie Justina a teraz wrócę do Austina jak on się bd czuł .
Kelsey-Pogadamy u Megan przy herbacie i pomyślimy razem
Ja-Dobra
Kelesy-O której i gdzie spotykasz się z Austinem?
Ja-O 15 w parku niedaleko szkoły .
Kelsey-Podwiozę cię
Ja-Jesteś kochana
Ruszyliśmy do Megan gdy byliśmy już na miejscu Megan akurat wieszała pranie w ogródku .
Kelsey-Dzień Dobry możemy
Megan-Oo cześć jasne wchodźcie .Wywieszę pranie i idziemy
Ja-Spoko
Gdy weszliśmy do domu Megan było kompletnie cicho
Ja-Jesteś sama
Megan-Tak Babci się zachciało iść na bazary
Ja-Hahahahaha
Kelsey-Sama pojechała?
Megan-No rowerem
Kelsey-Mhmhmm
Megan-Chcecie herbaty
Kelsey-Możesz zrobić
Ja-Mogę skorzystać z toalety ?
Megan-Jasne ale musisz na piętrze bo tu pękła rura i czekamy na naprawę
Ja-Okej
Poszłam do łazienki i wchodząc po schodach mój telefon zawibrował oznaczało to że dostałam SMS'a.
Od Justina:
Cześć Głuupol ;* Co robisz ?
Do Justina:
Hej. Obecnie jestem u Megan
Od Justina:
Co robisz wieczorem ?
Do Justina:
Nie mam pojęcia .Dam ci znać
Od Justina:
Czekam ;*.
Po skorzystaniu z toalety udałam się do dziewczyn .Gdy tylko podeszłam do blatu w kuchni gdzie siedziała Kelesy a Megan nalewała herbaty do kubków usłyszałam od Megan:
Megan-Wiem o wszystkim Miley .Kelesy mi powiedziała
Ja-I co mam teraz zrobić.
Megan-Pogadaj najpierw z Austinem i potem zobaczysz co i jak.
Ja-Nie mam do tego głowy nie chce ich skrzywdzić
Kelsey-Na obojgu ci zależy ale teraz na którym bardziej
Ja-Właśnie to mnie męczy .
Gadaliśmy tak i nawet nie zauważyłam kiedy była już godzina 14:45 .
Ja-Zaraz wyjeżdżam
Megan-Nie przejmuj się .Wszystko bd dobrze
Ja-Oby
Keley-Chodź wyjedziemy lepiej jakbyś była pierwsza .
Ja-No chodź
Kelsey-Megan ja tu zaraz wracam czekaj na mnie
Megan-Okej
Dojechaliśmy na miejsce o 14:55 nikogo jeszcze nie było chciałam być pierwsza więc nie owijałam w bawełnę
Ja-Idę pa
Kelsey-Będzie dobrze .pa
I udałam się w stronę wolnej ławki .Siedziałam na niej nie całe 4min gdy z oddali zauważyłam parkujący samochód Austina .Gdy chłopak mnie zobaczył podbiegł do mnie i chciał dać mi całusa w policzek lecz ja się odsunęłam i znowu siadłam na ławkę .
Austin-Boże wiesz jak tęskniłem. Przepraszam że nie mogłem się spotkać wczoraj.
Ja-Spoko
Austin-Miley o co ci chodzi?
Ja-Mi ?! Absolutnie o nic
Austin-Widzę . Nie rozumiesz tego że ja się z nią nie przespałem
Ja-Ale chciałeś było widać
Austin-Miley pomyśl czy byłbym na tyle głupi żeby na imprezie na której jesteś ty przespać się z inną laską jeszcze z Lindą ...
Ja-Każdy na nią leci.
Austin-Ale nie ja .Ja nie jestem każdy Miley. Nie skrzywdził bym cię tak.
Ja-I ja mam od tak w to uwierzyć Austin.
Austin-Jeśli mi jeszcze ufasz to tak.
Ja-Linda owija sobie wszystkich wokół palca było widać że przyszła tu specjalnie żeby zrobić mi na złość a ty jeszcze dałeś jej satysfakcje że się z nią prześpisz gdy ja w tym samym czasie będę grała z resztą osób na parterze w butelkę. To jest chore .
Austin-Miley Linda puszcza się na lewo i prawo to wyzwanie było potwierdzeniem ale ja na tyle głupi nie jestem rozumiesz?
Ja-No właśnie nie za bardzo .Poszedł byś z nią na tą górę i co ?Gadalibyście ?Jesteś śmieszny Austin.
Austin-Nie nie gadalibyśmy ale też nie poszedł bym z nią do łóżka
Ja-Aha
Austin-Miley po raz setny mówię ci że tej nocy nic się nie wydarzyło .Gdy tylko wyszłaś walnąłem pięścią o ścinę i poszedłem na górę. Co prawda zaraz przywlekła się tam Linda ale nie miałem ochoty z nikim gadać i po prostu wyszła .Słyszałem potem jak gadała z Rayan'em ale on był tak kompletnie pijany że nic nie pamięta.
Ja-Nie wiem co o tym myśleć .Przerasta mnie to
Chłopak podszedł do mnie i mocno przytulił .
Austin-Miley obiecuje nigdy więcej tak nie zrobię ale proszę uwierz mi. #pocałował mnie w czoło# Tęsknie za tobą zrozum to .!
Ja-Też za tobą tęsknie #odwróciłam głowę do chłopaka i zaczęliśmy się całować#
Austin-Brakowało mi Tego i Cb .Kocham Cię
Ja-Ja Cb też ;*
Siedzieliśmy tak do godziny 16 i wtedy odczytałam SMS'a od Megan.
Od Megan:
Robię dziś domówkę zaproszeni są wszyscy ci co zawszę jeśli jesteś pogodzona z Austinem to wpadaj z nim a jeśli nie to nie przejmuj się i wpadaj się rozluźnić .
Pokazałam tego SMS'a Austinowi po czym pojechaliśmy do mnie do domu po jakieś fajne ciuchy ...
Jest Kolejny rozdział :) pisałam go przed chwilą na szybkiego ;* Chciałam do was szybko wrócić i o to jestem ♥ Multum nowych pomysłów czekajcie z cierpliwością na następne rozdziały ♥
Zostawiajcie po sobie KOM kochani ♥
Ask -> http://ask.fm/srutututux3
oooo ... pogodziła się z Austinem ale co z Justinem ?
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy NN :))))
Austin blee.. Ja chcę Justina !
OdpowiedzUsuńHahah ja też. Poczekamy zobaczymy może będą razem ;D
UsuńLiczyłam na inny bieg wydarzeń ;p Ten też jest zajebisty. Dodawaj częściej rozdziały, proszę :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: iwillcatchyouifyoufall1994.blogspot.com
JA chce Justina nie Austina :D Czekam nn :)))
OdpowiedzUsuńStrasznie fajny rozdział już się nie mogę doczekać następnego ( i tej domówki ;p )
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie : http://sylwiaofsylwia.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*
Ja liczę jeszcze na to, że Austin przestanie ją kochać i ją zdradzi na imprezie, ale ok ;D JB biedny :( Psytule go ;p Ju,z nie mg się doczekać domóweczki ^^ Czekam :*
OdpowiedzUsuń